poniedziałek, 8 lipca 2013

Alexander

Kiedy rano wyszedłem ze szkoły żeby pomóc Inez i Cav przy oporządzaniu koni zobaczyłem moje dwie nowe znajome siedzące w parku. Podszedłem do nich i zauważyłem, że Osai ma w ręku gitarę.
- Część – przywitałem się po czym zwróciłem się do dziewczyny – Grasz?
- Trochę, ale… - Osai się zawahała
- Ale nikt jej nigdy nie słyszał – wtrąciła Esme – Właśnie próbuję ją namówić żeby cos mi zagrała
- Chętnie posłucham – uśmiechnąłem się i przysiadłem na ławce
- Ehh… no niech wam będzie – mruknęła dziewczyna i zaczęła grać

(Osai?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz