środa, 3 lipca 2013

Osai

- Esme gdzie teraz - zapytałam ją błądząc po lesie
- A ja wiem? to ty tropisz tego wampira nie ja - burknęła
- Tsa......pomocna jak zwykle - wywróciłam oczami i spojrzałam na ziemię
- Dobra idziemy - powiedziałam a Esme zmieniła się w gryfa wsiadłam na nią i ona pobiegła
- Następnym razem się postaraj bardziej - dodałam z uśmieszkiem
- A co ja takiego zrobiłam co ? - oburzyła się
- Żartuje tylko tak - uśmiechnęłam się do niej kiedy zza drzewa wybiegł jakiś koleś
- Stój! - krzyknęłam do Esme a ta stanęła oczywiście ja wyleciałam i odbijając się od drzewa stanęłam na nogi
- Następnym razem idę bez ciebie - burknęłam
- Jak sobie życzysz - zaśmiała się zmieniając w człowieka
- A ty mi nie wybiegaj gdzie ci się podoba i nie utrudniaj tropienia - powiedziałam zwracając się do kolesia
- Jakiego tropienia ? - zapytał a ja chwyciłam się za czoło
- Mam tutaj ważną sprawę do załatwienia więc się nie wtrącaj - powiedziałam i ruszyłam dalej....

<Kto dokończy?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz