- Pewnie gdzieś się włóczy
jak to ona – powiedziałam, ale sama nie do końca w to wierzyłam
- Nie ma jej na terenie szkoły – wyjaśnił spokojnie Kot – A
w jakim wieku była twoja towarzyszka? – zapytał niespodzianie - I od jak dawna się nią opiekujesz?
- Niedawno skończyła rok, a mam ją odkąd się urodziła.
- Pamiętam – przytaknął Alex – Dałem ci ją niedługo po zawiązaniu
Kontraktu. Z tego co wiem to ona nie jest zwyczajna…
- Żaden kot nie jest zwyczajny – prychnął Kot – Każdy ma jakąś
zdolność. U jednych to niesłychany spryt, u drugich super szybkość. A u mnie to dar znajomości waszej mowy. Nawet
takie maluchy jak Śnieg, Śnieżynka czy Zima mają dar, tylko musimy odkryć jaki –
wyjaśnił
- Wiesz jaką zdolność posiadała Nala? – zwróciła się do mnie
Izo
- Nie mam pojęcia, a zresztą nie jest to dla mnie ważne.
Jest moją towarzyszką, trochę niesforną, ale nie wybaczyłabym sobie gdyby cos
jej się stało - wyznałam i podłamana podeszłam do okna – Musimy ją szybko znaleźć
– szepnęłam
- I znajdziemy – zapewniła mnie Izo
- Niby jak?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz