Widząc jak Izo osuwa się na ziemie szybko do niej doskoczyłem.
- Zabierzmy ją do jej pokoju. Musi odpocząć - zwróciłem się do Blar'a
Chłopak kiwnął głową i ruszył przodem. Kiedy byliśmy na miejscu położyłem Izo na jej łóżku i obejrzałem rany. Nie były głębokie, ale straciła sporo krwi. Szybko wyleczyłem wszystkie obrażenia. Potem kazałem Blar'owi doglądać śpiącej, a sam ruszyłam do pokoju Diva. Chciałem zobaczyć jak sie czuje.
Kiedy zapukałem do drzwi nikt mi nie otworzył. Dziwne, zrobiło się już ciemno, a poza tym Divertente na pewno był jeszcze osłabiony. Więc gdzie oni się podziewali?
Zaniepokojony wróciłem do pokoju. Ku mojemu zaskoczeniu oprócz Inez zastałam w nim Cav i Divertente. Cavaliada pomagała Inez w opiece nad dziewczynkami podczas gdy Div bawił się z Nalą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz