wtorek, 23 lipca 2013

Osai

Oprowadzał nas po każdym zakątku kiedy moją uwagę przykuł błyszczący się element w oddali
- Co jest? - zapytała Esme.
Zignorowałam ją i podeszłam do światełka i schylając się, podniosłam bransoletkę z trawy.
- Co to? - zapytała ponownie Esme.
Kiedy odwróciłam bransoletkę zobaczyłam napis "Always Together Forever". Coś mi to mówiło, ale nie mogłam sobie przypomnieć co. W pewnym momencie moje serce stanęło, a ja upadłam na ziemię na kolana, łapiąc się z głowę
- Osi wszystko dobrze?! - pisnęła Esme, podbiegając do mnie. 
Nie mogłam nic wykrztusić. Podałam bransoletkę Esme, a ta także zesztywniała
- O co chodzi? - zapytał Alexander 
Powoli wstałam, nie mogłam już dłużej ukrywać emocji i po prostu rozbeczałam się, chowając zza drzewo obok.
- To bransoletka jej mamy... Kiedyś ją nosiła, a teraz jej mama... - głos Esme się załamał, wstając zza drzewa wyrwałam bransoletkę z jej rąk
- Nie mów tego na pewno się domyśla. - burknęłam i założyłam bransoletkę na swoją rękę.

(Alexander?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz