czwartek, 25 lipca 2013

Alexander

- Stracicie cały dzień w łóżku – powiedziałem, uśmiechając się na widok ich zdumionych twarzy
- Ale… naprawdę jest tak późno? – zapytała Osai
- Tak – potwierdziłem
Esme chciała jeszcze coś powiedzieć, ale w tym samy momencie obu dziewczynom zaburczało w brzuchach.
- Dobra, szykujcie się i wychodzimy – powiedziałem stanowczo – Wszyscy już na was czekają
- Co? – zdziwiła się Esme
- Kto na nas czeka? – dodała Osai
- Ja, Maya, Eve i Inez – wyjaśniłem
- Ale… Dlaczego?
- Bo chcemy zjeść razem obiad i wy też jesteście zaproszone – odparłem zwięźle – I nawet się nie próbujcie wymigać bo widzę, że jesteście głodne – dodałem z uśmiechem

(Osai? Esme?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz