środa, 24 lipca 2013

Osai

- Proszę - powiedziałam szybko
- Następnym razem zabierz sobie krzesełko - zaśmiała się Esme, ale puściłam jej złe spojrzenie - Nic nie mówiłam - powiedziała szybko, podnosząc ręce .
- Dzięki za oprowadzenie - powiedziałam, zwracając się do Alexa
- Nie ma za co - uśmiechnął się
- To co masz zamiar teraz robić Osi? - zapytała mnie Esme
- Teraz? - zapytałam, a ona pokiwała stanowczo głową - Em.....może pójdziemy w jedno miejsce? - zaproponowałam
- Gdzie? - zapytała szybko
- Może jeszcze coś zostało po moich rodzicach. Znalazłam bransoletkę, może znajdę jeszcze coś - powiedziałam szybko
- Nie myślisz, że to dziwne, że znalazłaś ją tu? - powiedziała szybko Esme, łapiąc mnie za rękę i przyglądając się jej.
Wyrwałam rękę z jej uścisku
- Pewnie ten wampir ją miał.....a może 
- Nie.....-burknęła Esme
- Ale może oni mają jakieś moje rzeczy! - mruknęłam
- A jak cię złapią czy coś? - machnęła ręką
- Co mnie to obchodzi....-powiedziałam szybko i ruszyłam do wyjścia, a Esme oczywiście za mną

(Alexander?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz