środa, 24 lipca 2013

Osai - wspomnienia

- Może byś się ze mną przeszła? - zaśmiała się Esme, łapiąc mnie za rękę i ciągnąc za nią żebym wstała
- Niech ci będzie - mruknęłam, wstając.
Wyszłyśmy na pole i ruszyłyśmy przez wielkie boisko.
- Mam pytanie - powiedziała szybko Esme
- Hmmm? - popatrzyłam na nią, chowając ręce do kieszeni spodni.
- Widziałaś jak twoi rodzice.....- jej głos zamilkł, ale wiedziałam o co jej chodzi
- Tak....- wymamrotałam do niej, spuszczając lekko głowę. - Myślałam, że to będzie taki normalny dzień czy coś więc wyszłam na pole z rodziną. Z daleka zauważyłam moją paczkę więc zostawiłam rodziców i pobiegłam do nich.....- westchnęłam - I po co mi to było...-burknęłam
- Co stało się potem? - zapytała szybko Esme, siadając na ziemi.
Powoli usiadłam obok niej.
- Moja siostra została z mamą i tatą, a ja z paczką poszliśmy się bawić do lasu. Kiedy minęło już trochę czasu postanowiliśmy wracać...potem było tylko gorzej - przełknęłam ślinę.
- Co, co! - chciała wiedzieć za wszelką cenę co mnie trochę wkurzało...

CDN

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz