niedziela, 3 lutego 2013

Izozteka

Po poznaniu Hest rozchmurzyłam się trochę, ale tak minimalnie. Gdy tylko doszłam wraz z Blarem, Teito i Lauri do pokoju powiedziałam:
-Pakujemy się. Nie mamy już co robić w tej szkole, musimy wrócić i stawić czoła rzeczywistości.
-Raczej ty musisz, bo to ty miałaś się zajmować Mayą - odparł Blar z półuśmiechem na twarzy.
-Bardzo śmieszne. A teraz nas spakuj, a ja powiadomię o wyjeździe Eve.

***

O wyjeździe udało mi się zawiadomić i Eve i Arisę. Blar spakował nas, a Lauri i Teito zabrali swoje rzeczy których nawet nie zdążyli wypakować po powrocie do Magical Teams. Staliśmy właśnie przed szkołą gotowi do wyruszenia w drogę powrotną.
-To do zobaczenia, odwiedź nas kiedyś - powiedziałam do Arisy.
-Na pewno - odparła uśmiechnięta.
I wyruszyliśmy w drogę powrotną. Dotarliśmy szybko, a gdy stanęłam przed drzwiami naszego pokoju doznałam szoku. Bowiem na tabliczce na drzwiach pisało: "Izozteka i Lauri Elurra". Byłam bardzo szczęśliwa. Za to przygnębiona Eve poleciała od razu do Inez. Coś czuję, że czeka mnie coś okropnego...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz