Pokaz wyszedł wspaniale. Udało nam się zadowolić nawet Tsukihime, a
to duży wyczyn. Wszyscy się dobrze bawiliśmy i dopiero przed świtem
rozeszliśmy się do pokoi.
Jak tylko weszłam do swojego mieszkania
zauważyłam, że Alex zrobił mi niespodziankę. Na stole stał szampan z
dwoma kieliszkami i talerz moich ulubionych ciasteczek.
- Napijesz się ze mną? - zapytał anioł
-
Oczywiście! - uśmiechnęłam się. Wznieśliśmy toast za udany nowy rok.
Potem byłam tak zmęczona, że ledwo zdołałam dojść do łózka. Kiedy się
już w nim znalazłam niemal od razu zasnęłam.
Obudziłam się w południe. Mimo, że spałam tylko kilka godzin byłam wypoczęta.
- Może pójdziemy na spacer? – zaproponowałam Alexowi po śniadaniu.
- Możemy iść – uśmiechnął się do mnie
-
Wezmę Nalę – powiedziałam. Kotkę znalazłam śpiącą smacznie na jednym z
głębokich foteli. Wzięłam ją na ręce i przytuliłam do siebie.- Chodźmy –
zakomenderowałam rozpromieniona.
Wyszliśmy z pokoju i podążyliśmy do wyjścia z akademika. W pewnym momencie sobie o czymś przypomniałam.
- Muszę odwiedzić Rafaella – zwróciłam się do przyjaciela
- Kogo?
- Nowego ucznia – wyjaśniłam – Jestem jego mentorką, a jeszcze nawet go nie widziałam.
- A wiesz gdzie on mieszka? – przytaknęłam – No to chodźmy go odwiedzić.
Przypomniałam
sobie wskazówki Tsukihime i podążyłam korytarzami do pokoju Rafaella.
Kiedy już tam dotarliśmy nieśmiało zapukałam do drzwi. Po chwili
otworzył je…. rysownik!
Cześć”– wymigał do mnie z uśmiechem
- Cześć – odpowiedziałam zdumiona
Wejdź do środka” - zaprosił mnie - Widzę ze ktoś ci towarzyszy”
-
Tak, to jest Alex. Mój przyjaciel – przedstawiłam anioła. Przypomniałam
sobie, że sama nie zdążyłam się mu jeszcze przedstawić – Ja jestem Inez
– dodałam, rumieniąc się
Rafaello” przedstawił się chłopak
- Masz może ochotę na spacer? Pokazałabym ci szkołę - zaproponowałam
Przepraszam,
ale czekam na kogoś” - pokazał na migi, a ja mimowolnie posmutniałam -
Czekam na mojego mentora” wyjaśnił szybko, widząc moją reakcje.
- No to się doczekałeś – powiedział Alex, śmiejąc się – To Inez jest twoją mentorką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz