Inez opowiedziała nam szybko co się stało. Byłam zszokowana. Delikatnie mówiąc...
- I co teraz? - zapytałam.
- I co teraz? - zapytałam.
Nie miałam pojęcia co robić. Zresztą pewnie inni też nie wiedzieli. Inez wzruszyła ramionami.
- Nie wiem. Nie mam pojęcia... - powiedziała stając pod drzwiami Raffaella i Leo.
- Nie wiem. Nie mam pojęcia... - powiedziała stając pod drzwiami Raffaella i Leo.
Bez pukania weszliśmy do pokoju. Div i Alex ruszyli do
sypialni Raffa, a ja, Inez, Maya i Eve usiadłyśmy przy stole. Nie
odzywałyśmy, ale po co? Chciałam coś zrobić, przerwać tą ciszę. Jednak
nic nie przychodziło mi do głowy. Zerwałam się z krzesła.
- Ja tak nie mogę. Jestem u Ro, jakby coś. - szepnęłam i wyszłam.
- Ja tak nie mogę. Jestem u Ro, jakby coś. - szepnęłam i wyszłam.
Biegiem dotarłam do pokoju przyjaciółki.
- Cześć Ro. - powiedziałam, wchodząc do środka.
- Cześć Ro. - powiedziałam, wchodząc do środka.
Dziewczyna siedziała przy oknie. Na mój widok uśmiechnęła się.
- Cześć Cav. Dawno Cię tu nie było. - powiedziała.
- Cześć Cav. Dawno Cię tu nie było. - powiedziała.
Spojrzałam na nią smutno.
- Małe problemy w związku. - odpowiedziałam.
- Tym bardziej powinnaś tu przychodzić. - zanuciła.
- Małe problemy w związku. - odpowiedziałam.
- Tym bardziej powinnaś tu przychodzić. - zanuciła.
Ona uwielbia śpiewać. Ma piękny głos, i naprawdę jest genialna.
- Chcesz ciacho z kremem? - zapytała, a po chwili już miałam talerzyk przed sobą.
- Chcesz ciacho z kremem? - zapytała, a po chwili już miałam talerzyk przed sobą.
Zaś obok mnie stała Nira.
- Hej. - powiedziałam. - Dzięki za ciastko. - szepnęłam i ugryzłam ciasto francuskie wypełnione po brzegi kremem kakaowym.
- Hej. - powiedziałam. - Dzięki za ciastko. - szepnęłam i ugryzłam ciasto francuskie wypełnione po brzegi kremem kakaowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz